Wypadające kontakty to nie tylko problem techniczny i estetyczny, to przede wszystkim zagrożenie porażeniem prądem elektrycznym oraz ryzyko zwarcia w instalacji elektrycznej. Często problem ten występuje w kontaktach i gniazdach umieszczonych w płytach kartonowo gipsowych, które wykruszają się w okolicy łapek montażowych puszki elektrycznej powodując jej wypadanie. W pomieszczeniach tynkowanych problem sprowadza się najczęściej do zbyt głęboko osadzonych puszek elektrycznych, które są „utopione” i łapki montażowe osprzętu elektrycznego nie sięgają puszki tylko opierają się bezpośrednio na tynku. Pod wpływem dokręcania łapek rozporowych tynk wykrusza się i osprzęt elektryczny wypada lub po jakimś czasie zacznie wypadać. Oczywiście nie zawsze jest to wina zbyt głęboko osadzonej puszki, w przypadku montażu puszek przed tynkowaniem umieszcza się je tak aby wystawały na średnią minimalną grubość warstwy tynku. Czasem jeżeli ściany nie są idealnie proste tynkarze nakładają sporo grubszą warstwę tynku aby wyprowadzić nierówności i w efekcie może okazać się ze puszka będzie za głęboko mimo że została odpowiednio osadzona przez elektryka. Przyczyna może również leżeć po stronie kontaktów i gniazd, których system montażowy jest słabej jakości lub uszkadza się z biegiem lat.
W każdym przypadku najlepiej od razu usuwać przyczynę wypadania kontaktów i ograniczać niebezpieczne skutki. Jeżeli nie mamy odpowiedniego doświadczenia i nie wiemy do końca jak się za to zabrać, powinniśmy skorzystać z usług doświadczonego elektryka, który fachowo pozbędzie się uciążliwego problemu.